Co zrobić z przeczytanymi książkami?
Jeśli czytasz książki to prawdopodobnie masz ich w swoim domu zbyt dużo. Co z nimi zrobić? Sprawdź nasze pomysły.
W 2020 roku wydawcy przysłali do Biblioteki Narodowej ponad 30 tys. obowiązkowych egzemplarzy książek. Przy takiej ilości tytułów trudno się dziwić, że osoby czytające sobie i swoim dzieciom gromadzą w swoich domach duże ilości książek. Niektóre przez długie lata pozostają na naszych regałach ponieważ to pozycje ponadczasowe, innych z sentymentu nie mamy serca się pozbyć. Ale są też takie książki, których już drugi raz nie przeczytamy a chcemy zrobić miejsce dla kolejnych. Nauczeni szacunku do słowa pisanego nie wyobrażamy sobie, aby wyrzucić je na śmietnik. Poza tym skorzysta z nich jeszcze wiele osób! Co więc zrobić z niechcianymi książkami? Zobacz nasze podpowiedzi.
Szczęśliwa bibliotekarka
Często naszą pierwszą myślą jest to (szczególnie jeśli sami mamy kartę biblioteczną i wypożyczamy książki), by wykazać się obywatelską postawą i uszczęśliwić najbliższą bibliotekę. Bywa jednak, że spotkamy się z odmową bo biblioteka ma już kilka egzemplarzy tego tytułu i nie znajdzie miejsca na kolejny. Nie poddawajmy się jednak i poszukajmy alternatywnej biblioteki.
Zwykle niedofinansowane są małe wiejskie biblioteki, które nie mogą liczyć na wysokie dotacje na zakup książek oraz biblioteki szkolne (zawsze chętnie przyjmują lektury szkolne). Niedawno napisała do nas (i nie tylko do nas) pani pracująca w małej wiejskiej szkole jako psycholog a od niedawna bibliotekarz z prośba o wsparcie. „Szkoła niestety posiada bardzo ubogi księgozbiór. Tylko raz udało nam się uzyskać dofinansowanie NPRCZ. Księgozbiór jest bardzo stary (pamiętający nawet lata 50). Większość lektur posiadamy w pojedynczych egzemplarzach (i to często bardzo zniszczonych). Pod koniec roku udało nam się zakupić z własnych funduszy część książek, jednak jest to kropla w morzu potrzeb. Książki wydane po 2000 r. stanowią niewielki procent całego księgozbioru”. Jak widać na zdjęciach są w tragicznym stanie – naprawdę stare i zniszczone, wysłużone i nadające się niestety tylko na śmietnik. Wiadomość z prośbą i zdjęciami trafiła do wielu bibliofilów, którzy przesłali wiele książek do biblioteki.
Uwolnij książkę! Biblioteki plenerowe i bookcrossing
Ciekawą inicjatywą są biblioteki plenerowe – wolnostojące, najczęściej małe zadaszone domki, w których możemy zostawić książki. Namiary na nie znajdziemy na FB profilu Biblioteki Plenerowa Biblioteczki plenerowe działają w myśl zasady opisanej na profilu Book Crossing Polska, że „literaturę należy rozpowszechniać. Książki powinny podróżować, krążyć z rąk do rąk, by mogły żyć i spełniać swoje zadanie. W tej podróży ważne jest to, że po prostu są czytane. Nie są ozdobami na półkach, stają się ogólnodostępne. Zachęcamy do uwalniania książek, by dać szansę innym na ich przeczytanie”.
Book crossing w kawiarniach, na dworcach i w pracy
My także czasem zasilamy te regały. Idee książkowej wymiany realizują się też w innych miejscach. Półki z książkami, z których można coś dla siebie wziąć, lub uwolnić książkę pozostawiając ją na regale dla innych czytelników znajdziemy w kawiarniach, restauracjach czy na dworcach (na dziesięciu największych dworcach w Polsce takie półki przygotowało PKP). To dobry sposób na czytadła, pozycje, do których nie zamierzamy wracać.
Można też podjąć swoją inicjatywę i zorganizować bookcrossingową półeczkę w swojej pracy czy nawet w swoim bloku.
Biblioteczki plenerowe w Rdzawce i w Tworkach
Biblioteki bez granic
Odkąd w naszym kraju pojawili się uchodźcy z Syrii, Iraku i Afganistanu potrzebne są książki w językach takich jak kurdyjski, arabski, turecki, dari, paszto, farsi. Uchodźcy ubiegający się o azyl przebywają miesiącami w zamkniętych ośrodkach w oczekiwaniu na decyzje władz. Książki dają im nadzieję i sprawiają, że czas szybciej mija. Książki (oraz gry) dla uchodźców i migrantów zbiera inicjatywa Biblioteki bez granic a następnie przekazuje je do ośrodków, w których uchodźcy przebywają.
Wymianki książkowe
Wymienialnie książek towarzyszą chyba wszystkim targom i festiwalom czytelniczym. Jednym z wydarzeń znanych z takiej inicjatywy są Imieniny Jana Kochanowskiego - Literacki Piknik Biblioteki Narodowej urządzany od 2012 roku w Parku Krasińskich w Warszawie. Wymianki działają też na targach książki we Wrocławiu czy w Katowicach.
Akcje społeczne
W wielu miejscach użyteczności publicznej znajdziemy kosze, do których można wrzucać niepotrzebne już książki. Organizatorzy akcji społecznej „Zaczytani” gromadzą tytuły dla bibliotek na oddziałach szpitalnych.
Warto także rozważyć wysłanie publikacji do więzień. My sami wysłaliśmy swojego kilka kartonów książek i czasopism do zakładów karnych. Więźniowie od dawna przodują w rankingach zapalonych czytelników więc w miejscach odosobnienia na pewno się przydadzą.
Licytacje charytatywne
Wiele osób jest w potrzebie. Rodzice zbierają fundusze na zagraniczne operacje dla swoich chorych dzieci, na drogie leki czy wieloletnie rehabilitacje. W potrzebie jest także wielu dorosłych, którym zdarzyły się różne nieszczęścia. Jedną z form pomocy jest przesłanie rzeczy, w tym książek na licytacje charytatywne. Możemy sami wystawiać nasze rzeczy lub tylko przesłać je do wolontariuszy. Fundusze zebrane ze sprzedaży są wpłacane na konta potrzebujących lub pośredniczące fundacje.
Sprzedaż
Wyprzedaż regałowa, czy to prowadzona na osiedlowym pchlim targu, czy przez internet na dzielnicowych grupach, zawsze jest jakimś pomysłem. Całkiem dobrze sprzedają się pakiety opisane dla kogo przeznaczona jest ta lektura. Zamiast wystawiać pojedyncze tytuły, można je posegregować i dopasować do grupy wiekowej lub zainteresowań, np. „Książki idealne dla czterolatka” albo „Książki o samochodach wyczerpał”.
I jeszcze w części o sprzedaży mamy propozycję dla leniwych – są na rynku internetowe antykwariaty, których pracownicy przyjeżdżają do domu i odkupują całe księgozbiory. Im więcej książek, tym większa szansa na sprzedaż. Nie możemy tu liczyć na kokosy tylko na symboliczne wynagrodzenie rzędu 1-3 zł za książkę. No chyba, że akurat w naszej kolekcji znajduje się jakiś biały kruk albo książki poszukiwane, których nakład się wyczerpał.
Nieważne, czy niepotrzebne już książki uwolnisz, czy podarujesz, czy sprzedasz – najważniejsze, że jest wolne miejsce na regałach, które można wypełnić kolejnymi zdobyczami!