OWOCOEMOCJE czyli JAK SIĘ CZUJESZ W SWOJEJ SKÓRZE? - Saxton Freymann, Joost Elffers - książka dla dzieci o emocjach
Cena regularna:
34,90 zł
towar niedostępny
więcej o książce:
Przezabawna książka o emocjach, zilustrowana niezwykle kreatywnymi zdjęciami owoców i warzyw!
Radość, smutek, zadowolenie, złość, niepewność, szczęścia, znudzenie, oczekiwanie, nieśmiałość, wesołość, zmartwienie, poczucie bezpieczeństwa... – ludzkich emocji i nastrojów jest tak wiele! Dzięki tej książce dziecko nauczy się nazywać i rozpoznawać emocje swoje oraz najbliższych. A niezwykłe poczucie humoru i atrakcyjna forma sprawią, że mali czytelnicy chętnie będą wracać do tej lektury.
Amerykańska wersja książki Owocoemocje kończy w tym roku 22 lata. Książka zrobiła furorę. Pierwsze wydanie doczekało się wielu wznowień i gadżetów tematycznych. Przetłumaczono ją na wiele języków. Polską wersję przygotowała Katarzyna Huzar-Czub. I tłumaczenie jest dodatkowym atutem książki. Oryginalny tytuł książki brzmi How are you peeling?, a więc tłumaczenie jej było nie lada wyzwaniem! Brawa dla tłumaczki!
Książkę polecamy dzieciom od 2. do 5. roku życia
AUTORZY O PRACY NAD KSIĄŻKĄ:
W poszukiwaniu najbardziej ekspresyjnych owoców i warzyw przeszukaliśmy wszystkie warzywniaki w Nowym Jorku. Znalezione okazy rzeźbiliśmy za pomocą prostego skalpela modelarskiego, zdobiąc je naturalnymi materiałami jak groch czarnooki (na oczy) i sok z buraka (do pokolorowania ust). W końcu nasze roślinne rzeźby sfotografowaliśmy na gładkim, jednokolorowym tle, aby osiągnąć jak najlepszy efekt i nastrój.
Saxton Feyman, który wyrzeźbił owoce i warzywa napisał o książce: 'The pictures are meant to entertain and also stimulate conversations that will allow children to express and better understand their own emotions and the emotions of others'.
Zapoznaj się z wideo recenzją książki przygotowaną przez Annę Jankowską z bloga TYLKO DLA MAM
Recenzja z instagrama Ex_Libris_Marty
Dobre książki nigdy się nie starzeją. Również te w wersji dla dzieci. Świetnym przykładem są "Owocoemocje", które zadebiutowały na amerykańskim rynku w 1999 r. Dzieło duetu Freymann/Elffers broni się przede wszystkim artystycznym konceptem, który zadziwia nawet dzisiaj i robi duże wrażenie na współczesnych czytelnikach, którzy widzieli już niemal wszystko.
Trudno zaskoczyć czymś oryginalnym dorosłych, którzy siedzą w książkach dla dzieci, czytają, oglądają i na bieżąco śledzą poczynania wydawców. Babarybie się udało, bo otwierając książkę z pomidorami na okładce zupełnie nie wiadomo czego się spodziewać. Pomysł jest prosty - ozdobić rymowankę o uczuciach odpowiednimi minkami, które pomogą małym zwizualizować różne emocje. (...) Ilustracje, które są genialne. Tak właściwie wszystkie obrazki to fotografie owoców i warzyw, którym dorobiono twarze. Nie mogę się nadziwić fenomenalną jakością wykonania tego fantastycznego pomysłu! Przecież całe to wege towarzystwo wygląda jak żywe!
Soczyści bohaterowie zostali perfekcyjnie wystylizowani. Ilustracje mają retro klimacik, który tylko dodaje im charakteru. (...)
Recenzja i zdjęcie z instagrama Akademiaaqq
Emocje bywają trudne. Szczególnie u dzieci które często nie potrafią ich rozpoznać, a co dopiero radzić sobie z nimi . To my, dorośli musimy im pokazać, że emocje są czymś naturalnym i nauczyć radzić sobie z nimi. Jak to zrobić? Niełatwo jest rozmawiać o emocjach z dziećmi dlatego z pomocą przychodzą nam książki. Książka Owocoemocje przedstawia emocje na przykładzie warzyw i owoców. Niezwykle zabawne ilustracje i rymowanki pokazują emocje i uczucia, które towarzyszą nam w codziennych sytuacjach.
A przedstawiają je....odpowiednio ucharakteryzowane owoce i warzywa: rozbawiona papryka, smutna, odrzucona przez grupę cytryna, zaskoczone jabłko... Książka ta, dzięki tym wyjątkowym, zabawnym ilustracjom i rymowankom pomoże dzieciom zrozumieć, nazwać i rozpoznać wiele emocji . Niezwykle poczucie humoru autorów sprawia, że po książkę sięgamy z prawdziwą przyjemnością i często towarzyszy nam ona w zabawach, które pomagają nazwać i zrozumieć emocje.
Recenzja z instagrama DZIECI MAJĄ GŁOS
Gdy w roku 1997 wydawca Joost Elffers zaprosił do współpracy malarza i artystę Saxtona Freymanna, nikt nie spodziewał się, że obaj odniosą tak spektakularny książkowy sukces. Od tej właśnie pory malarz został ni mniej ni więcej jak rzeźbiarzem owoców i warzyw.
Brzmi niedorzecznie? Ha! Nie poznaliście zatem jeszcze książki tych dwóch performerów, którzy łącząc sztukę z ciekawą treścią zapewnili milionom dzieciaków na całym świecie niebanalną rozrywkę, a przy tym masę śmiechu i radości.
Zafascynowały nas niekonwencjonalne zdjęcia i ciekawe, pełne humoru koncepcje przedstawienia uczuć.
Książka dla każdego, kto ceni sobie humor, lubi się z dzieckiem pośmiać, pobawić, a przy okazji nadać kierunek do odkrywania własnych uczuć/emocji.
PS: Najstarszego syna książka zainspirowała do jedzenia znienawidzonych warzyw! (wow)
Recenzja z instagrama ROK PO ROKU:
Każda strona książki opowiada małą historię. Emocje pulsują. Łatwo zapamiętujesz prosty tekst i przekręcasz kartkę w zaciekawieniu, jakie jest kolejne zestawienie, które jako dorosły dobrze znasz z życia.
Wyraziste, jednolite kolory tła skupiają uwagę na nieprzeciętne kształty papryk, nieszablonowe wgłębienia w jabłkach, pomysłowe wycięcie w melonie. Autorzy książki musieli nieźle nachodzić się po warzywniakach, aby wyszukać jarzyny o tak cudacznych kształtach!
Czy dzieciom spodoba się książka „Owocoemocje”? Moje maluchy ją uwielbiają! Czytamy razem albo przeglądają ją sami, czasem próbując naśladować warzywno-owocowy miks min.
Czego dzieci uczą się, czytając „Owocoemocje”?
Zebrałam kilka najistotniejszych zasług, jakie można przypisać tej książce w procesie rozwoju dziecka:
- nauka kolorów, kształtów oraz nazw owoców i warzyw,
- ćwiczenie mięśni twarzy i języka poprzez naśladowanie min jarzynek i owocków,
- nauka prostych rymów, ćwiczenie zapamiętywania tekstu,
- poznanie pełnej palety emocji, z jakimi w życiu codziennym dziecko spotkało się lub przyjdzie mu się spotkać,
- zachęta do spożywania owoców i warzyw (efekt dodatkowy),
- oswojenie w zaciszu domowym z sytuacjami niemiłymi, które czekają na podwórku, w przedszkolu, na placu zabaw (nieśmiałość, odrzucenie przez grupę, zazdrość),
- utwierdzenie dziecka w prawie do wyrażania swoich uczuć i odczuć bez względu na ich intensywność i zabarwienie (złość kontra radość, strach naprzeciw odwadze, poczucie bezpieczeństwa versus niepewność),
- skierowanie uwagi na potrzebę wyrażania miłości i troski wobec innych oraz wartości płynącej z posiadania zaufanego powiernika swoich emocji (czyli budowanie wartościowych związków międzyludzkich ponad wszystko!)
- pokazanie, że każda emocja, która się w nas znajduje, jest ważna.
Recenzja z instagrama Nowaki_czytają
„Owocoemocje” to książka, która nas zachwyciła. Pomysł na nią jest niesamowity. Nie znajdziecie tutaj długich tekstów. Są za to niezwykle pomysłowe warzywa i owoce, które pokazują emocje. Krótki tekst jest jedynie dopełnieniem.
Muszę przyznać, że wiele pracy włożono w tę książkę. I bardzo nam się podoba taka forma pokazywania uczuć. Zuzia ogląda książkę każdego dnia i opowiada, co mogą czuć przedstawione owoce i warzywa. Sama także pokazuje, jak ona się czuje. Gdy chcemy się skupić właśnie na pokazaniu emocji i rozmowie na ten temat, prosta forma i jasny przekaz są bardzo pomocne. Zdecydowanie jest to książka, która wywarła na nas ogromne wrażenie.
O emocjach trzeba z dziećmi rozmawiać, poruszać tematy związane z każdą z nich. A jeśli mamy do dyspozycji książki i inne pomoce, na pewno jest nam wtedy łatwiej. Pamiętajcie, że dzieci nie rodzą się z umiejętnością radzenia sobie z emocjami. One się tego uczą każdego dnia. Okazywanie uczuć to bardzo ważny etap ich rozwoju.
Recenzja z instagrama INIA.RECENZUJE
Efekt jest oszałamiający, choć może czasem wzbudzić strach. Mimika owoców i warzyw jest wyrazista i na pewno bez problemu dzieciaki odczytają wszystkie uczucia. Będzie to wspaniałym początkiem do rozmów o tym jak się czują. Jak zachowują się w domu, przedszkolu, w jaki sposób reagują i jak mogą sobie pomóc w tych sytuacjach, by zrozumieć swoje emocje.
Recenzja z instagrama Biblioteka Młodego Człowieka
Dzięki fantazji [autorów] powstały pełne emocji pomarańcze, cytryny, jabłka, pomidory, papryki i cebule. Zapewniam Was, że działają na wyobraźnię dziecka. Mój syn chichotał razem z rozbawioną papryką i smucił się z odrzuconą od grupy cytryną.
W książce oczywiście pierwsze skrzypce grają wyjątkowe zdjęcia, ale obok nich pojawia się krótki rymowany tekst z pytaniami, np. Czy emocje swoje znasz?, Kto cię pociesza w niełatwej chwili? Jak się dziś czujesz w swojej skórze?
Recenzja z instagrama JUŻ CZYTAM
Na każdej stronie, zawarte jest pytanie poruszające odczucia w jakiejś sytuacji oraz zdjęcie owoców/warzyw, które wyrażają adekwatne emocje. Całość daje interesujące połączenie, stając się punktem wyjścia do rozmowy.
Jeżeli Owocoemocje potraktujemy z przymrużeniem oka i dystansem, otwierają się szerokie możliwości pracy z tą książką. Oprócz wspomnianych rozmów o emocjach, utrwala znajomość nazw różnych owoców i jarzyn czy kolorów. Zapewni też wspólną zabawę, jeśli razem z dzieckiem podejmie się próbę zrobienia miny, którą ma na ilustracji papryka lub pomidor.
Recenzja z instagrama MISS B BLOG
Owocoemocje to rymowana opowieść o uczuciach. Tych przyjemnych, które niosą za sobą miłość i przyjaźń, ale też tych, które nie kojarzą się zbyt miło, jak złość, wstyd czy smutek. Owoce pokazuję swoje różne oblicza, a dzieci obserwują mimikę, słuchają tekstu i uczą się nazywać to, co widzą i czują.
Czy ktoś wygląda na zmęczonego? Może buziak poprawi mu humor. A co się dzieje, gdy ktoś się spóźnia? Jak zareagujesz? Obrazisz się, czy ucieszysz, że w końcu udało mu się dotrzeć?
To nie tylko przypadkowe owoce i emocje. Całość skomponowana jest zgrabnie i logicznie, a mały czytelnik ma tu głos. Co chwilę pojawią się pytania o nastrój, emocje towarzyszące w mu w jakiejś konkretnej sytuacji, albo po prostu o to jak się czuje. Nie ma tu mowy o tym, że coś jest złe, niepożądane. Każda reakcja jest właściwa, i każdy z nas może w danej chwili odczuwać coś innego. I to jest ok.
To wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju książka. Ma bardzo pozytywny wydźwięk i oryginalne ilustracje w postaci realnych zdjęć. Rymowany tekst zapada w pamięć, podobnie jak grafika. Polecam serdecznie, jest niebanalna i warta uwagi.
Recenzja z instagrama MALI CZYTELNICY:
Moje pierwsze spotkanie z tą książką było mało udane. Drugie podejście było dużo lepsze. Na spokojnie całą przejrzałam i się nią zachwyciłam!
1. Po pierwsze - pomysł pokazania emocji za pomocą owoców i warzyw jest genialny!
2. Po drugie - wykonanie zachwyca. Aż boje się myśleć, ile czasu musiało zająć autorom znalezienie odpowiednich 'obiektów'. Ale efekt jest fenomenalny.
3. Po trzecie - poznawanie emocji, oglądając owoce jest czymś świeżym, pomysłowym i bardzo ciekawym.
4. Po czwarte - obok takiej książki nie da się przejść obojętnie, od razu przyciąga wzrok.
5. Po piąte - bohaterowie książki są świetni! Widać u nich całą gamę emocji - lęk, smutek, zazdrość, złość, zmęczenie, miłość... I to wszystko u doskonale wszystkim znanych pomidorów, jabłek czy rzodkiewek.Podsumowując, to wyjątkowa książka o emocjach. Pomysłowa, pięknie wykonana i ciekawie pokazująca emocje.
Recenzja z bloga I, PO LEKTURZE:
W mej opinii tę piękną, warzywno-owocową i jakże emocjonalną pozycję, powinno poznać absolutnie każde dziecko. Poznać w domowym zaciszu przy wspólnej lekturze z rodzicami, dziadkami lub starszym rodzeństwem…, ale też i chociażby w przedszkolnej sali i szkolnej klasie, gdzie to książka ta może stać się znakomitym pomysłem na ciekawe, ważne i wesołe zajęcia. Co istotne, mogą sięgnąć po nią także i te dzieci, które jeszcze nie opanowały umiejętności czytania, gdyż już same piękne obrazki mówią tu sobą absolutnie wszystko.
OWOCOEMOCJE czyli JAK SIĘ CZUJESZ W SWOJEJ SKÓRZE?
warzywa i owoce: Saxton Freymann & text: Joost Elffers
tłumaczenie: Katarzyna Huzar-Czub
cena detaliczna: 34,90 zł (w tym 5% VAT)
ISBN 978-83-62965-82-3
oprawa twarda
liczba stron: 44
format: 20 x 25 cm
rok wydania: 2021, Warszawa
mamcia_tomusio_lilusiowa
Bardzo fajna książka, może być ciekawym wstępem do rozmowy z dzieckiem na temat emocji, można porozmawiać o tych rewelacyjnych ilustracjach
Czytelnicze Podwórko
Saxton Freymann i Joost Elffers stworzyli absolutnie fenomenalną publikację dla najmłodszych czytelników. Co sprawia, że książka "Owocoemocje czyli jak się czujesz w swojej skórze?" jest wyjątkowa? Autorzy wpadli na rewelacyjny pomysł, by wykorzystując owoce i warzywa zaprosić dzieci do ciekawej i niezwykle zabawnej rozmowy na temat uczuć. „Czy emocje swoje znasz? Co wyraża twoja twarz?” – tak zaczynają tę opowieść. Na każdej stronie znajdziecie krótkie pytania, mające skłonić małych odbiorców do zastanowienia się nad uczuciami, które towarzyszą im w różnych sytuacjach. Czy uśmiech przyjaciela wzbudza w ich sercach radość? Jakie emocje towarzyszą im, gdy czekają na kogoś ważnego? Jak reagują na agresywne zachowanie? U kogo szukają pocieszenia? Warto jednak podkreślić, że owe pytania to jedynie przedsmak tego, co czeka Was na kartach książki, bowiem główny przekaz tej opowieści to ilustracje. Znajdziecie tu piękne aranżacje, na których ujrzycie warzywa i owoce. Dzięki nożykowi modelarskiemu, ziarnom grochu i ogromnej fantazji autorzy świetnie przenieśli na oblicza owocowo-warzywnych bohaterów ludzką mimikę, przez co pomogą maluchom rozpoznać i nazwać wiele emocji. To naprawdę świetna propozycja dla dzieci od 2. roku życia. Gorąco polecam!
Marlena Ch.
Świetna książeczka która na przykładzie owoców i warzyw uczy nasze maluszki okazywania uczuć! Do tego te cudowne wierszyki - rymowanki. No ja i córka jesteśmy zachwycone!
mamcia_tomusio_lilusiowa
Super pomysł na książkę, mój syn ją uwielbia, dużo rozmawiamy o tych oryginalnych ilustracjach :)
Katarzyna
Jakie te owoce robią miny! Wspaniałe zdjęcia! Też chciałam zrobić z dziećmi taką zabawę w najbardziej miniaste owoce i warzywa, ale wcale nie jest to łatwe. A książka fajna, działa na dzieci i chętnie mówią o swoich emocjach. Polecamy!
Ania
Owocoemocje trafiły do mnie i dwuletniej córeczki przez IG i mojedzieckosienudzi. Córka uwielbia owoce i warzywa i książeczka z miejsca stała się pozycją obowiązkową. Z książeczką można wszystko. Ćwiczyć nazywanie, pokazywanie, miny. Do tego w takiej zupełnie niebanalnej odsłonie. Miny wielu spożywczych modeli są wynikiem ich naturalnego ułożenia/wzrostu, a te które powstały w wyniku nacięć - też są świetne. Do tego oczy z czarnego grochu - sama natura. ALE mam ALE co do tytułu. Odwieczny problemem: kulturowo warzywo, botaniczne owoc. I tu jestem nieco rozdarta z tym pomidorem i papryką, ale też cebulą. Lubię kategoryzować a przy tytułowym owoco - co z tymi warzywami w środku. Nie znalazłam też w książce tytułu oryginału, co mnie zaskoczyło. Rozumiem, że to How are you peeling? Gra słowna trudna do przetłumaczenia… ale myślę, że Owocoemocje są nietrafione.
Fszechogarniająca Mama
Przezabawna, prosta książka o emocjach, zilustrowana w bardzo kreatywny sposób za pomocą zdjęć owoców i warzyw. Dzięki tej książce maluch nauczy się nazywać i rozpoznawać emocje.
czyta.mymamy@interia.pl
Genialna książeczka, wspaniałe zdjęcia, piękni bohaterowie. Możemy wspólnie odgadywać emocje warzyw i owoców.
Zaczytany świat Asby
„Owocoemocje, czyli jak się czujesz w swojej skórze?” Książka wobec której byłam bardzo obojętna widząc ją na innych profilach. Tymczasem mojego syna zachwyciła od pierwszej chwili. Dotarła do nas w dzień wyjazdu na święta, pakowanie, gonitwa po domu, nerwy z powodu kurczącego się czasu, szybkie otwieranie paczki i miłość.. Leon już nie chciał się rozstać z tą książką, cała reszta mogła nie istnieć. Pojechała wiec z nami na święta i umilała długie podróże. Jesli miałabym jednym zdaniem określić o czym jest ta pozycja, to powiedziałabym że o świadomości samego siebie. Dzieci przychodzą na świat jako takie białe niezapisane kartki, uczą się odbierać sygnały i je przekazywać. I to jest właśnie klu tej książki. Świadomość swoich odczuć i ich uzewnętrzniania, oraz odczytywanie emocji innych. W końcu o ile na inne twarze maluch patrzy często, to swoją raczej podziwia rzadko, zwłaszcza w chwilach dużych uniesień. Dodatkowo książeczka skupia się w dużej mierze na emocjach trudnych: wykluczeniu, złości, zawodzie. Pomaga to usystematyzować dziecku jego emocje. Autorzy Saxton Freymann i Joost Elffers wykonali kawał dobrej roboty. Swoją drogą zastanawia mnie czy pierwszy był tekst, czy ilustracje? Tekst jest minimalistyczny, to bardziej pytania do zastanowienia, lecz ich idealne odzwierciedlenie znajduje się w ilustracjach. No a owoce i warzywa zawarte na kartach książki to majstersztyk. Zostały one wyszukane na targach w Nowym Jorku i misternie przygotowane, aby oddawały niezwykle wiarygodnie emocjne. Księżna bardzo niepozorna, a ogromnie zaskakuje.
maluchczyta
Początkowo miałam mieszane uczucia, ale po przeczytaniu tej książki jestem bardzo na tak. W piękny i nietypowy sposób pokazuje emocje. Mojej córce się bardzo spodobała. Szczególnie urzekło ją zdjęcie pomarańczy. Polecam.
maleksiazkowemole@o2.pl
Oto wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju, książka o emocjach. Jestem pod wrażeniem kreatywności i pomysłowości autorów tej pozycji. Wszystkie emocje zostały tutaj ukazane „na twarzach” warzyw i owoców, które były pieczołowicie wyszukiwane w wielu różnych warzywniakach, a potem rzeźbione przy pomocy skalpela modelarskiego. I tym sposobem powstała ta książka. Całości dopełnia prosty, wyjątkowo dosadny wiersz, który przełożyła nieodżałowana Katarzyna Huzar-Czub. Świat emocji, to niezwykle zawiła i trudna do przebycia kraina. My, dorośli niejednokrotnie mamy problem z nazywaniem i okazywaniem emocji. Każdy z nas jest też inny i może inaczej reagować na daną sytuację. Ta książka w wyjątkowy sposób przybliża świat emocji.