RYSOGRA - kreatywna gra rysunkowa dla dzieci - Herve Tullet
towar niedostępny





więcej o książce:
Losuj karty, rzucaj kostką, wybieraj szablony i rysuj, inspirując się instrukcjami Herve Tulleta.
RYSOGRA Hervé Tulleta – autora światowego bestsellera NACIŚNIJ MNIE (blisko 3 mln egz. sprzedanych na całym świecie!) – to połączenie rozbudzającej wyobraźnię zabawy z edukacją: nauką kolorów, kształtów i kierunków.
Możesz stworzyć nieskończenie wiele małych dzieł sztuki - RYSOGRA niesamowicie rozwija wyobraźnię oraz pobudza kreatywność!
Gra dla jednego lub wielu graczy.
Herve Tullet – autor wielu bestsellerów dla dzieci, z których najgłośniejszy NACIŚNIJ MNIE osiągnął nakład ponad 3 mln egzemplarzy sprzedanych na całym świecie. W Polsce ukazały się też m.in.: KOLORY, OCH!, FIGLE MIGLE, TURLUTUTU. A KUKU, TO JA!, TURLUTUTU NA WAKACJACH oraz gra MEMO LABIRYNTY.
Zapoznaj się z recenzjami:
Recenzja z bloga ROK PO ROKU:
Jak dla mnie, to wiek 4,5 roku oraz prawie 3 lata to za mało na wykorzystanie gry zgodnie z zaleceniami autora. Przeznaczona jest dla osób w wieku od 3 do 103 lat, ale w mojej ocenie, Rysogra jest dla dzieci 5+… czyli starszych przedszkolaków, uczniów, młodzieży i dorosłych. Oczywiście – jeśli chcecie grać zgodnie z zasadami. Jeśli nie (tak jak my), to i 2-latek świetnie się zabawi!
Korzyści z grania w Rysogrę dla dzieci 5+
- rozwój motoryki małej,
- otwarcie się na inspiracje od autora, które siedzą w dziecięcej głowie i tylko czekają na sygnał do eksplozji!
- ekspresja kolorów, wzorów i kształtów,
- dowolność miesza się ze schematami, a poprawność z frywolnością – zaskakujące efekty przychodzą znienacka,
- tysiące możliwości tworzenia zabawnych rysunków,
- samodzielna zabawa, współpraca lub zdrowa rywalizacja,
- pobudzenie kreatywności,
- rozwijanie wyobraźni.
Moje przedszkolaki (2 i 4 lata) wyszły poza schemat. Najbardziej upodobały sobie 6 szablonów, z których wyjęły kota, psa i rakietę kosmiczną. I to w sumie im wystarczyło na 1,5 godziny zabawy.
Kilka słów o Rysogrze z instagrama Życie z okładki
Nauka kolorów, kształtów i kierunków jeszcze nigdy nie była taka prosta i przyjemna, wyobraźnia
pracuje na najwyższych obrotach będąc przy tym fantastyczną zabawą.
Rysogra to niezła frajda bo to tak naprawdę jedna, wielka niewiadoma - nigdy nie wiesz co będzie trzeba narysować, a w efekcie powstają dzieła artystyczne o jakich nie śnił nawet Picasso
Kilka słów o Rysogrze z instagrama Gabi.Zuzia
Rysogra obudzi artystę w każdym z nas. I nie ma znaczenia, czy masz 3, czy 30 lat - ta gra rozbudzi waszą ciekawość i zachęci do kolejnych rund. A więc kredki w dłoń i zaczynamy.
Wszystko zależy od kart, jakie wylosujecie i od waszej wyobraźni. Z tą grą stworzycie niezwykłe
dzieła. Losujcie karty, wybierajcie szablony, kolory i dajcie się ponieść zabawie.
Recenzja z instagrama Biblioteka Małych Czytaczy
... przyjdzie nam wykonywać swoje zadanie drżącą ręką, z zamkniętymi oczami, albo bez odrywania kredki czy mazaka od kartki. Będziemy tworzyć ludziki, krzyżyki, kółka a nawet bazgroły. Małe i wielkie, osobno czy w skupiskach. Gra daje nam ogromne możliwości. I to jest jej wielka zaleta.
Nas zachwyciła! Spędziłyśmy już nad nią wiele godzin. To też fajna opcja do zabrania w drogę. Zgrabne, kompaktowe pudełko ułatwia przewożenie. Idealnie nadaje się na rodzinne spędzanie czasu.
Pudełko zawiera:
talię 66 dużych, dwustronnych, kartonowych kart
6 szablonów
kolorową kostkę do gry
instrukcję
Cena detaliczna: 69,90 zł
ISBN: 9788362965830
Warszawa 2022
EWA
Długo czekałam na polską wersję. Spełnia wszystkie wymagania mamy przedszkolaków, którzy lubią rysować, nie bardzo lubią rysować lub pragną rysować ponad wszystko.
Z fascynacją o książkach
"Rysogra" jest nieszablonową, wyjątkowo emocjonującą i przyjemną grą, która wspaniale łączy świetną zabawę z nauką kolorów, kształtów, miar czy kierunków. To nie tylko znakomity trening motoryki małej w przypadku młodszych dzieci, ale przede wszystkim inspirująca zabawa, silnie pobudzająca wyobraźnię oraz kreatywne myślenie. Gwarantuję, że zachwyci ona zarówno młodsze, jak i starsze dzieci, nie pomijając rodziców, którzy z wielką chęcią przyłączą się do tak nietuzinkowej zabawy, fundującej lawinę pozytywnych emocji, począwszy od ekscytacji, poprzez szczerą radość, aż do wyciszenia i pełnego relaksu. Polecam całym sercem!
Mama, żona - KOBIETA
Zasady są dość proste. W instrukcji znajdziemy dwa warianty. Wariant 1 szykujemy kostkę, a kary dzielimy na dwa stosy, zgodnie z co jest na ich tyłach. Rozpoczyna najmłodszy gracz, wyciągając jedną kartę i rysując na kartce według instrukcji na niej. Jeśli na karcie jest kolorowa kostka, czytamy pytanie i nią rzucamy. Wariant 2 wszystkie karty tasujemy razem, a następnie tworzymy jeden stos. Szablony kładziemy w pudełku w zasięgu graczy. Zaczyna najmłodszy gracz i rzuca kostką, a następnie odkrywa tyle kart ile oczek na kostce. Następnie rysuje zgodnie z instrukcją z karty. Oba warianty gry są bardzo łatwe, a przy tym granie w nią jest naprawdę przyjemne. To gra, która nie tylko bawi, ale również rozwija wyobraźnie, ćwiczy rysowanie, naukę kolorów, kształtów i wiele więcej. Dość dużym plusem moim zdaniem jest fakt, że grę można również wykorzystać na wiele innych sposobów niż te z instrukcji. Elementy gry są dość solidne, wytrzymane. Używane wielokrotnie nadal pozostają jak nowe. Opakowanie nie duże, nie zajmuje dużo miejsca, a także bez problemu można go zabrać poza dom. Wizualnie gra jest świetna. Na kartach znajdziemy niebanalne ilustracje Hervé Tulleta, autora m.in. książki pt.: „Naciśnij mnie”. Rysogra spełniła wszystkie nasze oczekiwania. Czas spędzony z nią uważamy za udany i z przyjemnością polecamy małym i dużym graczom. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Gramy_i_czytamy
Hervé Tullet poszedł o krok dalej i oprócz skupiania się na literaturze dziecięcej, stworzył także gry dla najmłodszych. . To poręczne pudełko zawiera 36 kart w kropki z poleceniami CO narysować, 30 pasiastych kart, które mówią JAK to COŚ narysować, 6 szablonów do odrysowywania, dużą kolorową kostkę oraz czytelną instrukcję. Oprócz tego niezbędne będą czyste kartki w niezliczonej ilości, a także kolorowe kredki lub pisaki. Gra jest bardzo intuicyjna i do wyboru są dwa warianty. W pierwszym rozdzielamy karty na dwa stosy i odwracamy po jednej karcie z każdego z nich. Następnie działamy i rysujemy według wskazówek na kartach. Z kolei drugi wariant sugeruje potasowanie wszystkich kart w jeden stos. Rozpoczynamy grę rzutem kostką, odkrywamy tyle kart, ile wypadło oczek i zabieramy się do dzieła. Możecie tworzyć indywidualne rysunki lub jeden wspólny. Gra nie ma żadnych ograniczeń! Można grać w pojedynkę lub z dowolną liczbą osób. Byle starczyło czystych kartek. Jeśli będziecie uważać, że rozgrywkę czas skończyć, wołacie ustalone hasło typu "Dzieło skończone" lub jak kto woli "Finis coronat opus". Miłej zabawy! . To wciągająca gra dla małych artystów i tych większych także. Świetna alternatywa na rodzinne spędzenie czasu w zabawnej atmosferze i co najważniejsze bez rywalizacji ze sobą. W tym przypadku niczym Picasso po prostu dajecie upust wyobraźni! Rysogra wspiera motorykę małą u dzieci, uczy nie tylko kolorów, ale też cyferek, kierunków, kształtów i wzorków. Niesamowicie rozwija przy tym kreatywność oraz samodzielne myślenie i podejmowanie decyzji. Bardzo doceniam odpowiednie wnętrze pudełka, w którym każdy element ma swoje miejsce. Nie lubię, gdy w pudełku wszystko lata, robiąc przy tym mnóstwo hałasu. Taki detal, a jednak robi różnicę! My nie jesteśmy duszami artystycznymi, ale grało się bardzo przyjemnie, choć momentami wcale nie było łatwo wykonać polecenia z kart. Dobra zabawa gwarantowana i kto wie? Może Wasze dzieła będziemy kiedyś oglądać na muzealnych wystawach?